Pomimo wszystko
Ktoś ostatnio do Mamy zwrócił się z pytaniem, które jednocześnie było zakamuflowanym zarzutem, dlaczego Mama na swoim blogu nie boryka się z problemami współczesnego świata i Polski, tylko opisuje wschody i zachody słońca, ogień na kominku i takie tam mieszczańskie, a może nawet filisterskie, horyzonty. Ponieważ nie był to pierwszy tego typu zarzut, Mama… Czytaj dalej Pomimo wszystko